W podwórku są 4 klatki, część lokatorów ma mieszkania komunalne, część własnościowe. Zainstalowano nam bramę (automatyczna z furtką). Niestety po niedługim czasie ktoś uszkodził siłownik/samozamykacz od furtki (jak mi powiedziała Pani z administracji: mechanicznie) a oni nie mają teraz pieniędzy żeby to naprawić. Pozostaje nam zamykanie ręczne furtki co może nie było by problemem gdyby nie fakt, że nie ma żadnego zabezpieczenia zamka z zewnątrz i przy użycia jakiegokolwiek klucza/drutu/czegokolwiek każdy może furtkę otworzyć. Czy jako mieszkaniec mam prawo wglądu w dokument odbioru instalacji tej bramy? Z Panią w administracji rozmawia się bardzo nieprzyjemnie i zastanawiam się nad przeniesieniem moich działań na drogę bardzo formalną. Wydaje się jakby każdy w administracji rozkładał ręce... i czekał aż sprawa sama się rozwiąże. Co mogę w tej sprawie zrobić?