zanim ateiści się na mnie rzucą jak hieny na padlinę to wytłumaczę że, czasami ,,klaps" jest potrzebny, żadne słowa tak wyraźnie nie pokażą dziecku że coś jest złe jak ,,klaps", a dzisiaj promuje się bezstresowe wychowanie tylko takie ,,bezstresowe" wychowanie prowadzi donikąd. Tak prawdę mówiąc to dzieci mają gdzieś co ty im mówisz jak zwracasz im uwagę, możesz mówić ,,nie rób tego bo to jest złe" a one tylko odpowiedzą ,,dobrze mamo/tato" i swoje, wiesz kim są dzisiaj dzieci wychowane ,,bezstresowo"? narkomanami, palaczami, i alkoholikami, oczywiście nie wszystkie, tylko większość