A) Skład na Wisłę OkrojonyJutro o godzinie 16:30 w Grodzisku Wielkopolskim piłkarze Lecha Poznań rozegrają drugie spotkanie sparingowe w trakcie letniego okresu przygotowawczego. Sztab szkoleniowy przed meczem z Wisłą Kraków ma jednak te same problemy, co przed meczem z cypryjską Omonią Nikozja.Sporo zawodników Kolejorza wciąż nie jest w pełni sił. W klubie sprowadzono już nawet posiłki. Z pierwszym zespołem trenują zawodnicy, którzy w minionym sezonie grali w Młodej Ekstraklasie i oni także zaprezentują się w jutrzejszym sparingu. Nie zmienia to jednak faktu, że zdrowi piłkarze pierwszego zespołu będą musieli grać w większym wymiarze czasowym. - Jeśli te urazy będą się przeciągać to możemy mieć kłopot. Na szczęście piłkarze, którzy dopiero wracają do pełnej sprawności są doświadczeni i nie powinni potrzebować zbyt dużo czasu by wkomponować się w rytm gry. Natomiast pod względem motorycznym na pewno będą gotowi do gry - uważa II trener Lecha Poznań Jerzy Cyrak.Największym pozytywem jest powrót do zdrowia Łukasza Teodorczyka, który w starciu z trzecią drużyną ligi cypryjskiej nie zagrał z powodu choroby. - Na treningach pokazuje się z dobrej strony. Jest w niezłej dyspozycji i mam nadzieję, że potwierdzi to w jutrzejszym sparingu z Wisłą - dodaje Jerzy CyrakW starciu z Białą Gwiazdą w niebiesko-białych barwach zadebiutuje sprowadzony z drugoligowej Bytovii, Maciej Gostomski. Niespełna 25-letni bramkarz będzie bronił bramki Kolejorza przez 45 minut. - To jest bardzo dobra okazja, aby przyjrzeć mu się w meczu, a nie tylko na treningach. Zobaczymy, w jakiej obecnie znajduje się dyspozycji - mówi trener bramkarzy Lecha Poznań Dominik Kubiak. Oprócz Gostomskiego bramki Kolejorza w jutrzejszym spotkaniu z Wisłą będzie strzegł Jasmin Burić.Na swój debiut w kolejowych barwach wciąż będą musieli poczekać Barry Douglas i Szymon Pawłowski. Obaj w dalszym ciągu nie są w pełni sił i ich udział w meczu z Wisłą Kraków jest wykluczony. Oprócz nich trener Mariusz Rumak nie będzie mógł także skorzystać z Tomasza Kędziory, Luis Henriqueza, Kebby Ceesaya, Rafała Murawskiego, Bartosza Ślusarskiego i Patryka Wolskiego.B) Głównie biegająBartosz Ślusarski, Patryk Wolski oraz Rafał Murawski. Ta trójka zawodników wracających do pełni sił po kontuzjach trenuje obecnie pod okiem Andrzeja Kasprzaka. Trio lechitów na razie przede wszystkim biega wokół boiska, ale z każdymi kolejnymi zajęciami trener przygotowania fizycznego dokłada im ćwiczeń z piłką.- Ślusarski i Murawski są po zabiegu czyszczenia łąkotki przyśrodkowej. Wolski z kolei miał czyszczoną kość piętową. Wszyscy trzej są dopiero wprowadzani w obciążenia treningowe. Zrobimy jednak wszystko, aby wszyscy byli gotowi na pierwsze spotkanie II rundy eliminacyjnej Ligi Europy - mówi trener przygotowania fizycznego Lecha Poznań, Andrzej Kasprzak.C) Ceesay ze staliSpośród wszystkich kontuzjowanych zawodników Lecha najdłuższą przerwę lekarze wyrokowali Ceesayowi. Gambijczyk przeszedł zabieg stawu skokowego i miał wstawione specjalne śruby. Rehabilitacja prawego defensora przebiega jednak bardzo dobrze i być może wróci on do pełni sił wcześniej niż się spodziewano.Na razie trudno jednak wskazać realny termin powrotu. Na pewno jednak nie będzie w stanie pomóc drużynie w meczach II rundy eliminacji Ligi Europy z fińską FC Honka. Kebba obecnie pracuje przede wszystkim z fizjoterapeutami na sali gimnastycznej, ale czasami pojawia się również na boisku wraz z trenerem przygotowania fizycznego, Andrzejem Kasprzakiem.D) Bramkarz wypożyczonyW piątek Lech Poznań pozyskał Macieja Gostomskiego, który jest już trzecim doświadczonym bramkarzem w kadrze pierwszego zespołu. Najmłodszym golkiperem trenującym obecnie pod okiem Dominika Kubiaka jest Karol Szymański, który od początku letniego okresu przygotowawczego trenuje z seniorami.Dla 20-letniego bramkarza obecnie nie ma jednak większej szansy na regularną grę w Lechu, dlatego sztab szkoleniowy podjął decyzję o wypożyczeniu Szymańskiego. Trenerzy Kolejorza bardzo by chcieli, aby w nadchodzącym sezonie urodzony w Szczecinku golkiper występował w I lidze. Tam miałby jeszcze status młodzieżowca, a w każdym zespole na zapleczu ekstraklasy musi grać przynajmniej jeden piłkarz urodzony najpóźniej w 1993 roku.Jeśli jednak nie uda się znaleźć pierwszoligowego klubu zainteresowanego usługami Szymańskiego, to najprawdopodobniej Karol ponownie trafi do Jaroty. W drugoligowym klubie z Jarocina spędził rundę wiosenną minionego sezonu. Był tam podstawowym zawodnikiem i wystąpił w czternastu meczach.E) Chojniczanka chce Frąckowiaka19-letni bramkarz Lecha Poznań, który w rundzie wiosennej minionego sezonu występował w zespole Młodej Ekstraklasy, przebywa obecnie na testach w Chojniczance, która przygotowuje się do debiutu w I lidze. Przemysław Frąckowiak dostał od Lecha zielone światło na transfer do innego klubu.