Reykov-Najstarszy Zwiadowca z Żelaznej Hordy. Wysoki szatyn, o ciemnych włosach i szmaragdowych, ciemnych oczach. W moim opowiadaniu, jest on czarnym charakterem, ale nie tym "głównym". Służy Żelaznemu Panu-Laycronowi. Potrafił zabijać z zimną krwią, do czasu, gdy nie poznał Jesset-nowego Kapitana Zwiadowców, Członkini Żelaznej Hordy Laycrona. Nie zauważa go, więc Reykov rezygnuje, ale ciągle żywi do niej uczucia, za które wkrótce przyjdzie mu zapłacić, przed Żelaznym Sądem. Ciągle jednak musi pracować dla Żelaznego Pana...--------------------------------------------------------------------------Co o nim myślicie ? Proszę o opinię w komentarzach. Pojawi się w tym opowiadaniu :zelaznydwor.blogspot.com/