Więc przegrałam zakład i musiałam wywołać krwawą mary.No to o północy ( ja mam naprawdę wielkie lustro wiec..) podeszłam do lustra w łazience ze świecą w ręku i 3 razy to wypowiedziałam.Stałam tam i czekałam aż coś się stanie , ale jakoś nic...nagle zobaczyłam , że za mną stoi jakaś postać , tak się przestraszyłam , ze od razu zwiałam i pobiegłam do mojej mamy , która akurat spała ( bo była północ ) i przez całą noc nie zmrużyłam oka , po prostu czułam czyjąś obecność , teraz gdy rano podchodzę do lustra czesać włosy lub wymyć zęby czuje , że ona tam jest... Naprawdę strasznie się boje czy to może być autosugestia