• Rejestracja
Witaj! Zarejestruj się i zostań Super Radnikiem. Poznaj fajnych ludzi i odpowiadaj na ich pytania.

Radnik.pl to serwis, w którym możesz zadawać pytania innym użytkownikom i ekspertom, dzielić się wiedzą z innymi i zdobywać wiedzę na liczne tematy. Zobacz, jak możesz pomóc innym.

Radnik.pl korzysta z plików cookies, aby zapewnić Ci największy poziom usług. Dowiedz się więcej.

Czemu śmieję się z czyjegoś bólu, krzywdy?

0 głosów
Chodzi mi o to, że jakoś śmieszy mnie czyjeś cierpienie. No np. byłam w kościele i obok mnie siedziało jakieś dziecko. Cały czas było głośno. Kiedy podwaliśmy sobie ,,znak pokoju" miałam ochotę złamać jej palce. Słyszałam w radiu, że facet zgwałcił swoją córkę i jest ona w ciąży. Jak to usłuszałam zaczęłam się śmiać i powiedziałam : ,,Hahah urodzi sobie rodzeństwo!" Kiedyś zobaczyłam jak dziecko się przewróciło na podwórku i zaczęłam się śmiać i powiedziałam na głos: ,,Szkoda, że sobie nic nie zrobiło!" Znaczy jak coś usłyszę np. w TV czy w radiu to mnie śmieszy, ale jak obejrzę jakiś reportasz to już nie. Nie wiem czemu się tak śmieje. Koleżanka poprosiła mnie bym pomogła jej zapiąć taką wstążkę na ręce (jako branzoletkę) i wzięłam agrafką przypiełam, ale powiedziałam na głos:,,Szkoda, że nie trafiłam ci w żyłę, hahah byś zaczęła krwawić!" Czy mi to przejdzie, czy będę emo, albo nie wiem kim jeszcze! :O Tak na codzień to zakowuję się normalnie tylko chodzi o to, że śmieje się i wgl.
pytanie zadane 2 lipca 2013 w Kultura i sztuka przez użytkownika niezalogowany
 

Twoja odpowiedź

Your name to display (optional):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.
nfz skierowania
Agile Software Development Team Poznan Poland
...