mam 2 letniego beagle, który podczas spacerów nie jest spuszczany ze smyczy. Jak idę z nim to zwykle idzie grzecznie, jednak nie potrafię nauczyć go niereagowania na psy.Jak tylko usłyszy szczekanie zaczyna się jeżyć i wyć. Jak widzi psa to też szczeka i się do niego szarpie, jest cały najeżony i często też przykuca lub całkiem kładzie się na ziemi i nie chce iść. Nie jest on agresywny, po prostu chce się bawić.