Na Sycylii podpisano dekret o zakazie pogrzebów kościelnych dla powyższych. Ponoć ma to na celu ograniczenie tolerancji dla działań mafii i ukazanie dezaprobaty kościoła ich względem. Tylko jak dla mnie coś tu jest nie tak. Czy to nie Wszechmogący ma sądzić ludzi przypadkiem? Wydaje mi się, że według chrześcijan kościół nie ma do tego prawa, a tu jawnie odbywa się sąd. Podobny absurd był w temacie samobójców, ale to już inna historia.