Cześć Wam, mam pytanie dotyczące postawy tylnych nóg. Na różnych forach piszą wiele informacji na ten temat, ale każdy inaczej! Albo twierdzą, że taka postawa przeszkadza, że nie należy skakać na takim koniu przeszkód powyżej metra lub nawet mniej albo np. polepsza zwrotność konia. Ma ktoś może własne doświadczenia? Mój konik ma 5 lat i ma dość lekką 'krówkę'. Usłyszałam ostatnio od koleżanki, że nie mam przesadzać ze skokami, bo jej zdaniem kiedyś koń może mieć problemy z nogami. Ale patrząc na niego, czy jeżdżąc na nim nie odczuwam żadnej wady, skaczę na nim także. Jakiś tydzień temu skakaliśmy przeszkody 90-115 cm i naprawdę było ok. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?