A więc w piątek mieliśmy ognisko byłam tam ja moja koleżanka i kilku chłopaków w tym jeden z którym piszę od stycznia i kilka razy się gdzies spotkaliśmy na spacer. No ognisko jak ognisko ich 3 pijących 4 browary. Gdy pojechałą moja przyjaciółka własnie ten chłopak zaczął kłaść mi się na kolana chociaż był po 2 łykach piwa później dpoiero wypił jedno całe. Tylko że podczas tego ogniska usłyszałam od niego rzeczy których mi nigdy nie mówił. Ogólnie wypił ok. półtorej piwa Czy to prawda że po alkoholu powiedział mi to czego boi się normalnie powiedzieć?