Zastanawiam się nad nakręceniem filmiku, z yorkami w roli głownej.Chciałabym pokazać "dwie odsłony" tego psa - to jak widzi go większość i to jaki jest naprawdę. W pierwszej byłby przedstawiony jako maskotka w ubrankach na tapczanie / ładnym legowisku a w drugiej podczas komend, sportów i wpólnej zabawy. Ogólnym założeniem jest pokazanie, że york jest szczęśliwszy jako pies, nie lalka. jak myślicie miałoby to sens i jakoś chociaż w małym stopniu wpłynęłoby na opinie ludzi? Jestem otwarta na różne propozycje i sugestie także śmiało pisać.