170cm, 60kg, z czego ze 2-3 kilo tłuszczu :PWcześniej drążek, pompki, brzuszki...No i niby widać ten mój biceps "gulkę", nie mam patyka... ale mierzy on 28cm, śmiech na sali :D Przedramiona są 25cm, nadgarstki po 15cm, wyglądam, jak A.Małysz normalnie...Niby robię te 200 pompek w 4 seriach, niby podciągnę się na raz 22 razy... ale co z tego, jak gimnazjaliści są ode mnie więksi. Już po prostu nie wierzę, że mięśnie u każdego rosną po treningach... I niby wiem, że nie tylko ja tak zaczynam. Więc może się da...Dlaczego 3 miechy? A no dlatego, że chciałbym w tym okresie przytyć ze 2-3 kilo, ze 2-3cm w bicepsie, z cm w przedramieniu... klaty sobie nie mierzyłem, ale żeby ogólnie moje ciało jakoś się zmieniło i wtedy albo pójdę na siłownię, albo dokupię, co trzeba do domu.Chciałbym ćwiczyć całe ciało, nogi również, jak najbardziej, szczególnie łydki.Mam 1 hantlę i 14 kilo obciążników oraz drążek... Co kupić, jaki trening sobie dobrać, co żreć, czy kupić odżywki, czy na razie nie itd...?