Na początku czerwca miałam zakładany aparat ortodontyczny stały (dolny łuk, bo górny mam już od kilku miesięcy). Po kilku dniach zaczęły odklejać mi się zamki. Nie mam już 5! Dzwoniłam do ortodontki, ale niestety wyjechała i będzie tutaj dopiero wtedy kiedy miałam umówioną następna wizytę czyli 13 lipca. Moje pytanie: Czy ortodontka każe mi płacić za przyklejenie tych zamków? Na początku kiedyś mówiła, że jeśli odklei się jakiś zamek to niestety, ale ja będę musiała pokryć koszty. Więc ile mnie to będzie kosztowało? I co zrobić, żeby te zamki ciągle nie odpadały? Ja nic takiego nie jem! Zasypiam wieczorem i z zębami wszystko ok, a rano po prostu widzę w lusterku, że jednego zamka nie ma.