przyjaznie sie z takim michalem , od okolo pół roku . na początku była to suuuper przyjaźń . :) ale ... od 2 tygodni dzieje się coś dziwnegoo . o.O no bo .. podam co on robi i powiedzcie mi czy to przyjazn czy milosc .- codziennie mowi ze jestem {...} - gdy sie spytalam czy jestem ładna to on powiedzial ze nawet tak .- za kazdym razem gdy dzieje sie mi cos zlego to mnie pociesza , przyjezdza do mnie ..- gdy ktos mnie obraza albo cos to on mnie zawsze broni - pyta sie mnie co w nim lubie najbardziej i wgl .. dodam że coś do niego czuje , i za każdym razem gdy piszemy mam nadzieje ze mi wyzna coś ... co wy o tym myslicie ? to przyjazn czy milosc ? normalnie to bym mu to powiedziala ze go kocham bo odwazna jestem i sie tego nie wstydze , ale wiem ze takie coś moze doprowadzic do konca przyjazni , a ja tego nie chce .. nawet jak mnie nie kocha to chce sie z nim przyjaznic .. co o tym myslicie ?i co mam zrobic ? tam gdzie jest cenzura chodzi mi o slowo zaje*ista