kiedy przeczytałam o tym że księżna Kate Middleton będzie rodzić dziecko w obecności (oprócz lekarzy) matki i siostry to wydało mi sie troche dziwne i powiedziałam to babci no że czytałam komentarz że "to nastolatki rodzą w obecności matek a nie dorosłe mężatki" i na początku zgadzałam sie z tym. a babcia powiedziała że to są świadkowie. musi być ktoś żeby zaświadzyć że to jest na pewno królewski potomekbabcia powiedziała też że dawniej jak jakieś księżne rodziły to czasem rodziły w obecności nawet kilkunastu najważniejszych ludzi! czy to jest prawda? ja nie wyobrażam sobie jakbym miała rodzić a tu jakiś obcy (ale ważny król czy ktoś tam) nade mną stoiczy to prawda że księżne wtedy rodziły w gronie tylu osób?