Ostatnio gdy na portalu czytałem newsa, że dystrybutorem Total War: Rome II będzie Cenega Poland dostrzegłem komentarze typu: -1C/Cenega moich pieniędzy nie dostanie, nikt nie kazał Cenędzy być dystrybutorem tej rzekomo złej i podłej Bethesdy- Hmmm Cenega dystrybutorem? No to lecę złożyć preorder w sklepiku Green Man Gaming za 44$ :-) Raz że taniej, dwa nie będę wspierał moim portfelem firmy która stara się panoszyć na rynku poprzez nakładanie blokad regionalnych :-PMoże mi ktoś wytłumaczyć jaka to jest różnica kto będzie dystrybutorem gry ? Inna cena czy co ? Proszę o wytłumaczenie.