• Rejestracja
Witaj! Zarejestruj się i zostań Super Radnikiem. Poznaj fajnych ludzi i odpowiadaj na ich pytania.

Radnik.pl to serwis, w którym możesz zadawać pytania innym użytkownikom i ekspertom, dzielić się wiedzą z innymi i zdobywać wiedzę na liczne tematy. Zobacz, jak możesz pomóc innym.

Radnik.pl korzysta z plików cookies, aby zapewnić Ci największy poziom usług. Dowiedz się więcej.

Co myślicie o tym krótkim tekście?

0 głosów
Tak, wiem, takie trochę masło maślane ;__; Rozpaczliwe krzyki unoszą się pod nieboskłon. Czy wiesz czym to skutkuje? Ciemność ma w objęciach życie niejedno, czy ty do nich należysz? Orgia rozbrzmiewa rozpaczliwa, rozkosz to czy cierpienie? Odpowiedz mi na te wszystkie pytania, możesz zrobić to już teraz. Posłuchaj więc mnie mój drogi, to istne piekło, ciało prze do ciała. W rozpaczliwych uściskach zmuszone do niechcianej przyjemności, krzyczy szarpie, wzywa pomocy, lecz nigdy jej tu nie znajdzie. Z dala jest od wszelkiej przychylności, los zdany jest  na niego. Opowiedz mi jak tutaj niewiasto trafiłaś, czemuż w ciemnym lesie dziś tak głośno lamentujesz? Czy ktoś zmusił cię, czy ktoś tutaj przytaszczył. Co uczyni z tobą, nie wiesz, czyż nie? Pozostawi, a może zmiażdży. O biedna dziewczyno, czemuż dorosłych nie słuchałaś, teraz swą kare wytrzymaj w ciszy, męcz się pokornie. Nie szarp, nie wrzeszcz, nie stawiaj oporu, wszystko już i tak postanowione. Spójrz w jego oczy bez nienawiści, lecz z przestrachem. Oto dzisiaj, pan przed tobą stał się twym własny katem. Wcześniej kochany, teraz przez nikczemność splamiony. Po co zaufałaś, teraz masz za swoje. Dni twoje już przesądzone, od niego tylko zależą. W tę ciemną noc, wrzaski ogłuszają zwierzęta. Twój piękny głos, tak plugawy stał się przez rozpacz. Zimno cię opatula, zagląda tam gdzie żadna obca dłoń dotknąć nie powinna. Czemu nie odczuwasz rozkoszy? Twój pan radosny, z uśmiechem na ustach, prosi byś się zamknęła. O dziewczyno głupia, wykonaj jego polecenie, nie chcesz przecież by złość w nim wzrosła i zabiła. O niewiasto wstydu się najadłaś w tym lesie niezmierzony,  strwożone istoty patrzą zza krzaków, szydzą i poklaskują. Masz to na co zasłużyłaś, milcz i bądź posłuszna. Dzi*wko, ku*rwo, tak cie nazywa, te słowa przylgną, zostaną. Już nigdy z pamięci brzydkie chwile nie zechcą ulecieć.  Brudne sumienia męczyć będzie cie do końca, czy zdradzisz komuś te myśli, od ciebie tylko zależy. Skąd wiesz, może się nie uda, skąd wiesz, może krew uleci, skąd wiesz, może tu skonasz. Wrzaśnij więc i walcz.
pytanie zadane 23 czerwca 2013 w Kultura i sztuka przez użytkownika niezalogowany
 

Twoja odpowiedź

Your name to display (optional):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.
nfz skierowania
Agile Software Development Team Poznan Poland
...