Bardzo lubię taką muzykę. Słucham min. Nirvany, Huntera. Czasami chodzę ubrana na czarno, ale to rzadko, lubię ćwieki i wgl. Niektórzy mówią, że to muzyka szatana, że to zło. Jestem praktykującym katolikiem, chodzę co niedziela do kościoła, do spowiedzi. Czy to źle że słucham takiej muzyki ?Bo wolę słuchać takiej, niz jakiegoś Biebera i innych.