Za dwa tygodnie wyprowadzam się na stałe do Anglii z rodziną, ale w ostatniej chwili okazało się, że po pieska będziemy mogli przyjechać dopiero w grudniu, tj. za... pięć miesięcy. Oddamy go przez ten czas do cioci, która ma ogródek (yorkshire terrier, teraz mieszkam w bloku, a więc ogródek będzie dla niego dobrym rozwiązaniem). Czy psiak wytrzyma pięć miesięcy bez nas? Całą rodzinę bardzo kocha, jest małą przylepą ;( Boimy się, że może umrzeć z tęsknoty, przestać jeść... a tego ja nie zniosę, bo kocham go najmocniej na świecie. No to teraz dwa pytania:[b] Czy pies wytrzyma pięć miesięcy bez swojej rodziny? [/b][b]Czy można zrobić coś, by piesek się nie stresował, nie tęsknił, albo szybko przyzwyczaił się do nowego domu? [/b]