Brudny gośc chodzi po ulicy ,,Zarozumiały Egoista''Juz nie wspomnę o jego przeszłośćiW niej same żałości.Złości i przykrości.A ty kolego nie wyciągniesz ręki do niegobo sam jesteś zeroMimo że on twoim kolegąbyć chciał a ty jak psabez domu na lodziezostawiłeś go jak na ibizieOn ci nic nie zrobiłJa za to bym cie zabiłAle nie moja sprawa zabierać cudze życieTy wolisz picie codziennie najarany i ciągle pijanyTylko dobijanyprzez to świństwoKiedy on byl twoim kolegąty zakochany w alkocholuCiągnąc samochód na holumiałeś wypadek dziwny przypadekże nie było tam jegozepsółeś swoje egonie wystarczylo ci tegoze skonczyl marnieon tak calkiem bezbronnieprubowal sie bronicbrzed twoim kolerzkąA teraz co z niegoKaleka przez ciebieSkrzywiona psychikai co z tego wynika.Ja bym powiedział że jesteś sadystą,,Zarozumiałym egoistą''Na koniec tej krótkiej historyjkiWiem że pójdziesz do galeryjkiTam już czeka szubienica twej skrytej tajemnicyi jeszcze powiem jedno jesteś ,,Zarozumiałym Egoistą''