Zastanawia mnie jak to jest z wybieraniem szpitala w którym chce się rodzić. Mąż pracuje i nie ma możliwości zwolnienia się w razie gdybym zaczęła rodzić (jestem już po połowie 3 trymestru). Wtedy będę musiała wezwać karetkę bo nie ma mnie kto tam zawieźć. A wspomnę, że w mieście w którym mieszkam są dwa szpitale. Jeden wojewódzki a drugi normalny państwowy który jest w mieście długo przed powstaniem szpitala wojewódzkiego. Chciała bym rodzić właśnie w tym starym szpitalu ze względu na lepszą opiekę i bardziej indywidualne podejście do pacjentek. Jednak obawiam się że gdybym musiała wezwać karetkę to zabiorą mnie właśnie do szpitala wojewódzkiego :( czy mogę wtedy zadecydować gdzie mają mnie zabrać czy nie mam wyboru? Wie ktoś może jak to jest?