No ja wiem, że w nocy też leci śluz itd., ale... do czegoś przykleić je trzeba...A ja w nocy noszę takie trochę luźniejsze spodnie od piżamy (i na co mi wkładka oddalona o dobre 3 cm?), bo przecież kiedyś te miejsca muszą się przewietrzyć i ,,pooddychać", tak? I z tego samego powodu nie zakładam majtek...Pomóżcie :(.