Jak któryś tam raz byłam na czwartkach to skakałam w dal. Pani ze szkoły krzyczała: ,,Szybciej! Przecież skaczesz ponad 4 metry!'' I taki trener z Gwardii zapytał się pani ile skaczę ile biegam na 60m i pani powiedziała: skok w dal ponad 4 metry a 60m 8.90. Trener powiedział, że to bardzo dobre wyniki i że jeśli chcę, to mogę przyjeżdżać do niego na treningi i jak się zdecyduję to on jest co tydzień na czwartkach i zawsze mogę się zapisać. Podobnie było na czwórboju, biegłam na 60m ustawili mnie do ''najlepszych'' nie wiem czemu. I musiałam biec z taką dziewczyną, co ma 8.20 na 60m, i jeszcze z moją kumpelą ze szkoły i jakąś inną dziewczyną, której nie znam. Byłam druga i właśnie wtedy miałam 8.90. Taki jeden trener powiedział pani ze szkoły, żebym chodziła do jakiegoś znanego klubu sportowego, bo mam talent do biegania ''podobno''. Mama spotkała się ze swoją przyjaciółką, biegaczką, która nawet mogła jechać na olimpiadę, ale wolała wybrać studia i miała 11.06 na 100m. No i ta koleżanka mamy mówiła, że nie można zmarnować takiego talentu do biegania i powinnam trenować w jakimś znanym klubie sportowym. Mam dopiero 12 lat chodzę do 5 klasy i jestem dziewczyną. Dlatego się zastanawiam, mama też się zastanawia, bo ona bardzo chce, żebym dobrze się uczyła no i też chce, żebym była sportowcem.Zapisać się do KS Gwardia Piła?