Nie wiem czy dobra kategorie do tego dobrałem... Ale czy człowieka w końcu coś nauczy ?. Cofnijmy się parę tysięcy lat wstecz Bóg karał ludzi za nieprzestrzeganie jego praw a najpopularniejszą karą mianowicie była "sodoma i gomora" wiadomo cię stało Bóg zniszczył to miasto spowodu no wiadomo czego, grzech sodomski został uznany za grzech i człowiek został ukarany. A teraz coś jeszcze niżej Bóg karał ludzi potopem, i co nauczyło człowieka ?. No tak nauczyło słuchać bardziej Boga. Co dalej idziemy pare tysięcy lat do przodu a teraz współczesne czasy I i II wojna światowa czy człowieka wkońcu nauczyło coś czegoś ?. Moim zdaniem... chyba nie. A teraz dzisiejsze czasy popatrzmy, człowiek chodząc do kościoła mimo, że to katolik mówi, że kocha Boga i chodząc do spowiedzi traktuje Boga jak narzędzie, które nas zbawi i przebaczy wszystko. Człowiek łamie co 2 przykazanie mimo, że nawet siedzi z pseudo miłości do Boga przed ołtarzem i prosi o nie możliwe. A mimo tego dekalog nadal jest i ma się dobrze tylko przestrzegać, właśnie nie ma kto, grzech sodomski jest popularny w dzisiejszych czasach z homoseksualizmu można natrzepać kokosy, księża "niektórzy" traktują katolicyzm jako kopalnie pieniędzy, ludzie kradną, lekarze zamiast leczyć otępiają i okaleczają. Ludzie sa pyszni i pełni zguby. Czy człowieka coś zmieni ?
