O pijakachSiedząc z butelką Na dębowej ławieAlkohol popijamy Nie myśląc o strawieKtoś nowy się dosiądzieKogoś odprowadząZachrypniętymi głosami Zaśpiewamy z wprawąDzień się skończyW domach potrzeźwiejemyGdy słońce wstanieZnowu popijemy A w niedzielęDo kościoła z ranaKazania księdza posłuchamyPrzy konfesjonale się wyspowiadamyPo mszy do sklepuNową butelkę kupujemyZnowu się odurzymyZnowu potrzeźwiejemy... Co myślicie? Takie coś co napisałem obserwując pijaków, którzy pod sklepem czy na rondzie.