Dziś moje uszaki dostały trochę granulatu, jeden jadła normalnie, zaś samiczka zaczęła dziwnie charczeć i jakby podskakiwać, a z noska toczyła się jej piana. Zaraz po tym byłam u weterynarza lecz było już po wszystkim, a ten po zbadaniu jej nic nie wykrył. Mimo wszystko bardzo się martwię o jej zdrowie. Czy to mogło być zakrztuszenie?