Codziennie nie przekraczałam 400kcal. Chodzi o to, że w środę mam jakąś wycieczkę klasową i mamy iść na lody albo do McDonalda... I niby co ja mam tam zjeść, żeby nie wyglądało to podejrzanie? Sałatki mi tam nie smakują, jeszcze myślałam nad tym, żeby powiedzieć, że mnie brzuch albo ząb boli... Do tego w następny wtorek mam jakieś pożegnanie klasowe i będą tam pizze, ciasta i inne takie rzeczy... Dałam do tej kategorii, bo tutaj chyba najlepiej mnie zrozumiecie...