Sensacyjna informacja obiega świat. Najlepszy piłkarz naszego globu, Argentyńczyk Lionel Messi oraz jego ojciec, posądzeni są oszustwa podatkowe. Podobno zdefraudowali ponad cztery bańki euro!Argentyński napastnik FC Barcelony Lionel Messi oraz jego ojciec Jorge Horacio oskarżeni są o puszczenie bokiem, czyli poza urzędem skarbowym, czterech milionów euro. To sumka niebylejaka, bo ponad 17 milionów złotych. I teraz każdy z nas zastanawia się, na co wydałby taką kaskę. A rzeczywiście jest na co – mieszkanie lub dom, fura i dostatnie życie do jego końca.W Hiszpanii prawo przewiduje dla oszustów podatkowych odsiadkę w więzieniu od dwóch do sześciu lat oraz gigantyczną grzywnę. Dokładnie chodzi o brak rozliczenia ze skarbówką z lat 2007-2009 (w 2007 r. – kwota 1 059 398,71, w 2008 r. – 1 572 183,38 i w 2009 r. 1 533 093,87 euro). Kwota łączna to 4 164 674,96 euro. A rodzinny duet zataił te pieniądze z dochodów z praw do wizerunku futbolisty. Dokonywał on „optymalizacji podatkowej” przez firmy powstałe w Belize i Urugwaju. Na portalu społecznościowym facebook Messi napisał, że jest zaskoczony oskarżeniami i że płacił podatki regularnie.