Witam. Mam królika miniaturkę,jest to 4 letnia samica. Chciałabym aby była posłusznym uszatkiem, tak jak niektóre króliczki,ona rzadko kiedy się słucha a mimo tego wielki z niej pieszczoch,niestety kiedy coś się jej nie spodoba to rzuca się na mnie i zaczyna drapać i co najgorsze gryźć aż do krwi. Nawet powiedzenie "nie wolno " nie działa i tak robi swoje,kiedy już naprawdę przesadza to delikatnie klepię ją w pupcie co tak samo nie działa. Mam młodszą siostrę i ona tak strasznie boi się mojego królika,że omija ją szerokim łukiem co mnie zasmuca.Nie wiem co mam zrobić,bardzo was proszę o pomoc, a może wy mieliście taki kłopot ze swoim uszatkiem ? Proszę o rady od tych co mają doświadczenie z królikami. Za wszelką pomoc bardzo dziękuję.