Raczej nie chodzi o paski przeciw wągrom itp. Po prostu kiedyś podróżując autokarem na jednym z postojów zobaczyłam jak dziewczyna przeciera zmęczoną podróżą twarz cienkimi paseczkami w kolorze cielistym, od razu jej twarz nabrała wigoru i blasku tak, jakby przerobiła się w photoshopie ;)