Nastawiłem sobie budzik na 6:30, ale telefon wczoraj się psuł i mi nie zadzwonił budzik, mimo tego, że telefon był włączony. Rodzice do mnie dzwonili ok. 7 bo są w pracy, ale nic nie słyszałem, a głos był włączony. Obudziłem się dopiero o 10:15! Jestem bardzo dobrym uczniem, 5-6, nigdy takie coś mi się nie zdarzyło. Mama wraca z pracy o 14, a tato ok. 17. Co mam zrobić? PS. Dziś lekcje są luźne, bo 2 wf, informatyka (miałem poprawić dwa zera, bo kiedyś byłem na konkursie i nie oddałem pracy a dziś pani wystawia oceny, a nie chcę mieć trói, bo wszystko by zaniżyła), polski i dwie przyrody. Ale dziś luźne, bo mieliśmy ustawiać stoły i inne rzeczy bo jest piknik szkolny po południu. CO ZROBIĆ? Zadzwonić teraz do mamy i powiedzieć? Ona się strasznie wkurzy i odłoży słuchawkę, bo moi rodzice są bardzo przewrażliwieni na oceny. PROSZĘ, pomóżcie mi. Daję naj!