Znając prawdy życiowe i prawdy zbędne też...Idę prosto przez życie, nie licząc przelanych łez.W tym świecie bez perspektyw problemów wiele jest,Lecz dążąc do perfekcji wciąż rozwiązuję je.Jeżeli kiedykolwiek coś załamie mnie...Nie poddam się, o swoje walczyć chcę.I niech pamięta dziś o tym każdy z was...Że każdą ranę i tak wyleczy czas.Jeżeli kiedykolwiek coś załamie mnie...Nie poddam się, o swoje walczyć chcę.I niech pamięta dziś o tym każdy z was...Że każdą ranę i tak wyleczy czas.W tym wirze codzienności tak zaplątuje się,Że tracąc wszystkie siły, czasem chcę upaść, lecz...Patrząc w głąb swojej duszy, w każdą pochmurną noc...Czasem zadziwiam sam siebie - czując potężną moc.Jeżeli kiedykolwiek coś załamie mnie...Nie poddam się, o swoje walczyć chcę.I niech pamięta dziś o tym każdy z was...Że każdą ranę i tak wyleczy czas.Jeżeli kiedykolwiek coś załamie mnie...Nie poddam się, o swoje walczyć chcę.I niech pamięta dziś o tym każdy z was...Że każdą ranę i tak wyleczy czas.Tak dalej maszeruję, do przodu wre.I choćby nie wiem co, nikt nie zatrzyma mnie.Wciąż coraz bliżej celu, bardzo rozpędzam się.Przekraczam swą granicę i śmierć nie dorwie mnie.Tak jeszcze bardzo długo będę przed siebie biegł.Aż do momentu gdy - czas nie pochłonie mnie.Czas nie pochłonie mnie...