Może ja jestem od was inna Po prostu bardziej dziecinnaBo ciągle wspominam czasyGdy w szkole grałam klasy Nie liczyło sie ile kto ma kasy{...} były te czasyProblemy w tedy same znikałyNikt nie odstawiały chały kiedyś dorosnąć chcieliśmyW co się pakujemy nie wiedzieliśmyTeraz wszystko sie zmieniłoDo dzieciństwa by sie z chęcią wróciłoAle czasu nie cofniemyJest to czym teraz żyjemyDookoła syf i obłudarzadko widzisz tu cudaAle to ten sam świat Nieważne ile mamy lat