Zbliża się koniec roku. Są poprawy ocen. Mama cały czas krzyczy i zmusza mnie do świadectwa z paskiem. Nie wiem czy dam radę. Jak pomyślę o szkole, tych ocenach i poprawach to chce mi się płakać. Nie mogę wytrzymać! Dziś pisałam 3 sprawdziany od 2 zależą moje oceny końcowe. Jeszcze baba z WF chce mi dać 3 na koniec bo nie pływałam z problemów zdrowotnych. Może wyciągnę to na 4. Gdyby nie basen miała bym to 4.HELP!