Piszę z pewnym chłopakiem z innego województwa. Raz mi napisał że jak się spotkamy to zapyta o różne rzeczy. Ja nalegałam żeby mi to napisał teraz. W końcu się zgodził i zapytał czy myślałam o nim. Ja że tak itp. Drugim pytaniem było co myślę o masturbowaniu. Ja nie wiedziałam co odpisać, bo to dla mnie wstydliwe tematy.. No, jestem nieśmiała itp. I w końcu odpisałam że teraz jem i nie chcę obrzydzać i że pogadamy potem bo muszę pomóc mamie. On zaczął przepraszać, a ja napisałam że nie trzeba bo sama nalegałam. Potem jeszcze napisałam mu że czuję że od tej pory coś się między nami zmieni. On znowu przepraszał. Ja żeby tego nie robił, bo to nie jego wina. Na drugi dzień gdy to sobie przemyślałam szybko go przeprosiłam i napisałam że to moja wina. On na to że nie i też przepraszał. Ja napisałam że nieważne , zapomijmy o tym. Czy powinnam z nim o tym pytaniu porozmawiać? Czy zachowałam się dziecinnie nie odpowiadając, bo to jest dla mnie wstydliwe? Co byście zrobiły/li?