Moja mama pali papierosy a tata jest jedynym żywicielem rodziny. denerwuje go to że mama wydaje na te fajki 300 zl m-nie. Nie dziwię mu się tym bardziej, że ona pali po kryjomu ale to tylko dlatego ze tata nie pali i poprostu nie robi tego przy nim a on o tym wie. Tata mowi ze nie wyrobi na to wszystko. Chcialam jej juz kupic ten paieros elektroniczny czy jakis ale ona nie daje sie namowic bo mowi ze sie od tego nabawi raka. Ni daje sie namowi na nic. Tata juz w klutniach o pieniadze mowi o rozwodzie. Boje sie o moja rodzine. Jak ja od tego odzwyczaic?Pomożcie prosze