• Rejestracja
Witaj! Zarejestruj się i zostań Super Radnikiem. Poznaj fajnych ludzi i odpowiadaj na ich pytania.

Radnik.pl to serwis, w którym możesz zadawać pytania innym użytkownikom i ekspertom, dzielić się wiedzą z innymi i zdobywać wiedzę na liczne tematy. Zobacz, jak możesz pomóc innym.

Radnik.pl korzysta z plików cookies, aby zapewnić Ci największy poziom usług. Dowiedz się więcej.

Nauczyciel. Czy to mi się tylko wydaje?

0 głosów
Prosze nie piszcie że jestem jakaś dziwna lub że sobie coś wymyślam... Po prostu pytam...No więc mamy takiego nauczyciela w szkole. Bardzo go lubię i wg. Chodzi o to że on tak jakby mnie... faworyzuje... i... myślę że coś do mnie czuje...Chodzi o to że z przyjaciółką się strasznie śmiejemy na jego lekcji i wg a on to ignoruje, a jak ktoś inny do siebie coś powie to już upomina. Często się na mnie patrzy i na naszych lekcjach jest bardzo elegancki. Podobno w innych klasach jest bardzo ostry i się nie uśmiecha a w naszej wręcz przeciwnie... Gdy się uśmiecha podczas tych żartów patrzy na mnie ukradkiem, a z resztą wszyscy się śmieją z jego żartów. Nie wyróżniam się jakoś bardzo ale przyjaciółki cały czas mi powtarzają że nie grzeszę urodą. Tydzień temu zapytałam go czy będzie kółko które prowadzi i gdy go o to pytałam tak jakby... pochłaniał mnie wzrokiem... Chodzi po prostu o to że nie patrzył mi na twarz tylko... niżej... Chyba wszyscy wiedzą o co chodzi ale nie byłam jakoś dziwnie ubrana i nie miałam wielkiego dekoltu. Ostatnio wziął mnie do odpowiedzi i zadawał mi troche trudne pytania ale mniejsza o te pytania tylko o odpowiedzi... No więc nie odpowiedziałam w pełni na żadne pytanie tylko troche coś mówiłam i... dostałam -4. On wysoko ocenia ale moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji i dostała -3. W czwartek pisaliśmy sprawdzian i pochłaniał mnie wzrokiem, po prostu patrzył na mnie prawie cały czas ale nie miałam żadnej ściągi ani od nikogo nie ściągałam i nie miałam bluzki z długim rękawem ale jak to zauważyłam to na niego się popatrzyłam to widziałam że się trochę speszył. Jeszcze z nami się śmiał na tym sprawdzianie ale na początku i gdy się uśmiechał patrzył na mnie. Na przerwach najwyraźniej mnie obserwuje chociaż nic nie robię takiego aby zwracać na mnie szczególną uwagę. W tamtym tygodniu poszłam się zapisać na to jego kółko bo nie mogłam przyjść ponieważ jeździłam do dentysty albo było wolne i jak już byłam na tym kółku to jedna dziewczyna z przeciwnej klasy powiedziała mi i mojej przyjaciółce (my dwie jako jedyne z naszej klasy chodzimy na to kółko) powiedziała że zawsze kończą 10 minut wcześniej, a było zupełnie inaczej! Skończyliśmy normalnie gdy zadzwonił dzwonek na przerwę i ta dziewczyna powiedziała że to trochę dziwne bo za każdym razem kończyli trochę wcześniej. Jak ostatnio oddawał nam sprawdziany i ja nie napisałam z drugiej strony kartki to spokojnie mnie zapytał czemu nie napisałam na tej drugiej stronie to ja mu wytłumaczyłam że nie zauważyłam tej strony i wtedy powiedział (nadal spokojnie) żebym to teraz napisała. Siadłam w ławce i zaczęłam pisać, i przy okazji rozmawiałam z koleżanką z ławki, a on to widział ale nic nie powiedział. Nie tylko ja nie zauważyłam tej drugiej strony bo jeszcze były to dwie osoby (moje przyjaciółki) i dla nich nie był taki miły i im nie mówił tak spokojnie żeby napisały tylko raczej rozkazał. Dzisiaj też patrzył na mnie na przerwach i na lekcji ale dzisiaj miał troche urwanie głowy bo wystawiał już co niektórym oceny, niektórych pytał i była jeszcze prezentacja. Po jego lekcji miałam jeszcze matematykę i tak czekałam z całą klasą na panią już po dzwonku i ja byłam troche smutna i zbierało mi się na płacz i on to zauważył ale nie podszedł chociaż widziałam że na mnie patrzy gdy czekał aż wszyscy wejdą do klasy (miałam lekcje na przeciwko klasy w której miał lekcje). Czy mi się wydaje czy on coś do mnie czuje? Nie piszcie że jestem wariatką czy coś po prostu pytam i jeśli ktoś ma pisać jakieś głupie odpowiedzi niech w ogóle nie odpowiada.PS. Jak widzicie wysoko ocenia ale po mnie zapytał taką jedną dziewczynę która powiedziała troche więcej ode mnie i też dostała -4, a jak odpowiadałam to pieprzyłam straszne głupoty. A i jeszcze nie dopisałam że nie tak bardzo uśmiechałam się na jego lekcjach jak przeważnie ale to dla tego że martwiłam się o ocenę z tego przedmiotu na koniec roku a z resztą nie żartował sobie dzisiaj ale nie zaprzeczę że raz czy dwa razy się uśmiechnęłam a wszyscy wkoło strasznie się śmiali
pytanie zadane 12 czerwca 2013 w Edukacja przez użytkownika niezalogowany
 

Twoja odpowiedź

Your name to display (optional):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.
nfz skierowania
Agile Software Development Team Poznan Poland
...