Za jakieś dwa tygodnie wyjeżdżam, a ostatnio mój brzuszek wygląda fatalnie.A więc jak najwięcej spacerów, rowerku, rolek. Ćwiczenia rano i wieczorem. Dieta może 1000 kcal? Lub 800? Da radę? ;p Biegać nie będę, po nie mogę i nie lubię, na basen niestety predyspozycje nie pozwalają przez te dwa najbliższe tygodnie.