Dzisiaj w szkole było proponowanie ocen. W piątek jest wystawianie. Ja ze wszystkich przedmiotów mam gorsze oceny co moje koleżaneczki, chociaż uważnie sprawdzałam i mamy podobne oceny. Z polskiego liczyłam na 6, bo ze sprawdzianów najzęściej mam 6 i robiłam dużo rzeczy ponad program. A polonistka powiedziała, że się nie staram. Z przyrody te ,,koleżaneczki'' mają 6, bo brały udział w konkursie. Ja w tym konkursie miałam wyższe od nich miejsce i mam ledwo 5 . A one w tamtym półroczu miałyn 4 , a nie można o 2 stopnie podwyżać. Co mam zrobić? Teraz siedzę i płaczę.