Moim marzeniem jest mieć psa. Zawsze chcialam mieć psa. Mam dwa szczurki teraz.W zeszłe wakacje padł pomysł, że się przeprowadzimy. Teoretycznie już teraz mialabym sie wprowadzac do nowego domu. Ale wynikły jakieś problemy i sie nie przeprowadzimy :( a mama powiedziala ze bedziemy miec psa jak będziemy mieć dom. Czyli na te wakacje już teoretycznie miałabym psa. To zrobiło mi taką nadzieję i wgl. Straaasznie bardzo chcialabym miec psa. No ale sie okazalo ze najwczesniej sie przeprowadzimy za 2-3 lata, czyli jak bede w 3 liceum. A wtedy to juz prawie studia i wyprowadzka, wiec pies w domu rodzinnym to dalej nie bylo by to( bo by mnie w tym domu nie bylo). Jest mi tak smutno. Strasznie bym chciala miec pieska rasy cavalier king charles spaniel. Codziennie czytam rozne informacje o tej rasie, sprawdzam rozne hodowle w okolicy, wyobrazam sobie jakby to bylo gdybym miala go. Jednak nie ma szans, bo mama powiedziala ze psa nie chce w mieszkaniu(duzym mieszkaniu swoja droga), tylko jak cos to jak bedziemy mieszkac w domu. Poza tym za duzo podróżujemy, zeby miec psa(a szczurki jeżdżą z nami, jak jedziemy autem, na wakacje samolotem to zostaną pod opieką babci lub kolezanki) . Za 3 lata juz prawie bede na studiach, to chyba wtedy raczej nie bedzie sie dalo miec psiaka. Wychodzi na to ze wogole nie bede miala nigdy psa. Na studiach podobno nie ma czasu na psa, jednak ja bym chętnie zabrala na studia psa ze sobą.Jak rozwiązać mój problem i pogodzic sie z tym ze nie mam szans by miec psa ? :(