ja się troche spóźniłem na mecz i bramkę Kuby widziałem w powtórkach. Dużo mieli okazji do strzelenia bramki, m.in.:- sytuacja sam na sam (Rybus);- Lewandowski nie dobiegł do piłki po podaniu na pustą bramkę.Ale jeszcze mamy szansę awansować do MŚ 2014, jeżeli wygramy pozostałe wszystkie 4 mecze (przeciwnicy: Anglia, Ukraina, Czarnogóra, San Marino) i gdy rywalą w naszej grupie coś się nie uda... SZANSE MARNE, ALE SĄ