Bo załóżmy, że dziewczyna ma przyjaciela, na którym może polegać, ma pełne zaufanie, może porozmawiać o wszystkim i się nagle w nim zakocha. No i powiedzmy, że ta druga osoba też się zakocha i zaczną ze sobą ,,chodzić". I tu nastaje pytanie: co to w ogóle zmienia? Oprócz przytulania i całowania. Na czym polega związek u nastolatków?