• Rejestracja
Witaj! Zarejestruj się i zostań Super Radnikiem. Poznaj fajnych ludzi i odpowiadaj na ich pytania.

Radnik.pl to serwis, w którym możesz zadawać pytania innym użytkownikom i ekspertom, dzielić się wiedzą z innymi i zdobywać wiedzę na liczne tematy. Zobacz, jak możesz pomóc innym.

Radnik.pl korzysta z plików cookies, aby zapewnić Ci największy poziom usług. Dowiedz się więcej.

Jak ocenisz fragment mojego autorstwa?

0 głosów
Kiedy wieczorem przed mieszkaniem Seweryna spotkałam jego nietrzeźwych kolegów wiedziałam, że coś się święci.  Słuchałam ich bełkotów, próbując uspokoić swoje zszargane nerwy. Lada moment mogłam wybuchnąć, porzucając resztki godności. - Może napijesz się z nami Olu? – usłyszałam za sobą rozbawiony głos Dominika. Na sam jego widok chciało mi się wymiotować.- Może innym razem – odpowiedziałam, cofając się o krok od czarnowłosego chłopaka. - Nie daj się prosić kochanie. Skoro Seweryn może się bawić to czemu ty nie?Próbowałam uwolnić się spod natarczywego wzroku jednego z chłopaków i nim się spostrzegłam ktoś odciągnął mnie do tyłu.  Mężczyzna zakrywający mnie swoim ciałem miał zmierzwione włosy, a koszula którą na siebie zarzucił ledwo trzymała się na jego ramionach. Wpatrywałam się w jego twarz analizując wszelkie zapamiętane informacje. Cholera.- Mówiłem ci, żebyś nie kręciła się tutaj wieczorami. Jesteś aż tak głupia? – mówił spokojnie, lecz wyczuwałam w nim wzburzony gniew, którym miał zamiar cisnąć prosto we mnie.- Przepraszam – wybąkałam. – Chciałam wziąć resztę swoich rzeczy. Wiem, że umówiliśmy się na jutro, ale stwierdziłam że przyjadę dzisiaj.Wzruszył zupełnie obojętnie ramionami, przygarniając mnie do swojego boku.  Wyminęliśmy pijanych chłopaków bez słowa wyjaśnienia, kierując się w stronę jednego z osiedlowych bloków, na którym widniała tabliczka z numerem 27. Musiałam przyznać, że przyjemnie było znów czuć przy sobie jego ciało, z którego emanowała siła i opoka. Gdybym jeszcze przez minutę miała tak trwać z pewnością rzuciłabym się na niego zupełnie jak za dawnych czasów. Na szczęście puścił mnie gdy tylko znaleźliśmy się sami w ciemnej, zimnej klatce schodowej. Zapach tytoniu roznosił się po całym budynku dodając mu nieco więcej grozy i tajemniczości, której i tak miał ponad ustaloną normę. Gdyby ktoś przypadkiem znalazł się w tej klitce, uciekłby z przerażeniem w oczach. Wyglądała ona bowiem jak z horrorów puszczanych po dwudziestej czwartej. Omiotłam dobrze znaną mi sylwetkę wzrokiem, oceniając zmiany jakie w nim nastąpiły od czasu zerwania. Mimo jego zachowania, nadal wyglądał i pachniał jak mój Seweryn, ale w środku nic już po nim nie zostało i byłam tego stuprocentowo pewna. Był jak na swój wiek niezwykle wysoki a co za tym idzie przystojny. Ciemno brązowe włosy opadały na jego czoło, ciężkie od kąpieli, którą musiał wziąć przed wyjściem. Czekoladowe oczy, które uwielbiałam ponad wszystko już się nie śmiały, a sposób w jaki na mnie patrzył w niczym nie przypominał dawnego pożądania, które niegdyś istniało między nami. W tej samej chwili w drzwiach jego mieszkania stanęła prawie naga dziewczyna. Jedynym co zakrywało jej ciało była czarna koszula, którą to niegdyś zakładałam. Odkryłam powód, którego nie chciałam znać.Te oczy patrzyły już jedynie na nią. _________Pisać go dalej, czy dać sobie po prostu spokój? :>
pytanie zadane 7 czerwca 2013 w Kultura i sztuka przez użytkownika niezalogowany
 

Twoja odpowiedź

Your name to display (optional):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.
nfz skierowania
Agile Software Development Team Poznan Poland
...