Ja mam 17 latek on o rok starszy.W sumie fajny wysoki brunet w okularach miły,grzeczny,pomocny,troche mało mówi.Tylko jego buzia jest zalana pryszczami,NIe są to duże pryszcze,ale ma ich za dużo. Żartowaliśmy i chciał buziaka,w sumie miałam opory,ale myślałam ze sie przełame.Zamiast chłopaka pocałować obrzygałam go.Tak mi głupio było,ale to on przeprosił.2 jego wadą jest że poci się cały czas.Cała jego koszulka to sama woda.Czasem sie przytule,ale to nie jest fajne dla mnie.3 wadą jest że w szkole nie ma kolegów,wogóle rówieśnicy mają do niego dziwny stosunek.Nie lubią go i przezywają z czego co sie dowiedziałam Cep.Strasznie mnie to boli,bo ma wiele zalet i wszyscy sąsiedzi go chwalą i ma pasję piękną.I naprawde mądry chłopak.Więc rozmawiałam z nim o tym,On powiedział że ma problem z hormonami i ze chodzi do lekarza,a o przezwisko usmiał sie i powiedzial że koledzy są troche zlosliwi i ze jest mily dla nich,a jak oni są tacy to nic nieporadzi.I dodał że nie bedzie przejmował sie ludzmi co nic w zyciu nieosiagneli,tylko gadają.I jest problem bo koleżanki ciągle mówią żę jestem ładna i abym rzuciła tego typa i znalazła lepszego.Spotykamy sie po szkole i cały czas ogladam sie czy ktos znajomy nie idze.Zastanawiam sie moze lepiej zmienic chłopaka,lubie go bardzo,ale ma duzo wad i otoczenie go nie akceptuje.Tyle pieniążków na mnie wydał,a naprawde skromnie żyje.Prosze o pomoc,bo sama niewiem co myśleć.Może poszukam ładnego chłopca i bardziej stabilnego materialnie.
