Kiedyś w telewizji leciał stary film karate, komediowy. Mniej więcej opis: Było to chyba o żebraku, on miał chorego ojca i dla niego kradł jakieś pączki czy coś z miasta. Była tam dziewczyna która mu pomogła. Prawdopodobnie tez żebrak z ojcem zostali wygnani. Film kończy się ty, że chlopak dostaje jakąś legendarną laskę (kij) ale go upuszcza i się łamie. Ludzie się na niego bardzo wjurzyli. Chyba został ich królem czy coś takiego. Daje NAJ! PS. Film był kilka razy na "TV4" i był z lektorem :D.