Używałam obu, ale Hyala jakoś częściej muszę używać. Rozpoczęłam je na początku maja, być może zbiegło się to z pyleniem czegoś bo przez pierwsze 2-3tyg zakrapiałam oczy 5-6 razy dziennie, teraz w zależności od dnia ok.2-4/dzień zazwyczaj 3 (Hyabak- normalnie 2-3/dzień). Czy Hyal jest słabszy czy możliwe że przez alergię jakoś bardziej mi wysychają oczy?Moje obserwacje:Hyabak+mała buteleczka- wygoda aplikacjiHyal-duża buteleczka+wygodna aplikacja (jeden "strzał"=jedna kropla)Czy ktoś korzystał z obu i ma jakieś porównanie?P.S- byłam w marcu u lekarza i zalecił mi krople na suche oczy więc nie odsyłajacie mnie do lekarza