Siema . Co myślicie o obliczaniu średniej ważonej np. z matematyki ? ;/ Bo szczerze mówiąc według mnie i moich rodziców obliczanie średniej ważonej z matematyki jest bez sensu ... tak samo ksiądz nam na religi powiedział , że gdyby nie powinno być srdeniej wazonej ponieważ wtedy nauczyciel wiedzialby na co stać ucznia ... Bo np. Ja jestem w 2 gim. I normalnie mnei to wkurza bo miałam miec 3 na koniec z matematki a w tamtym tyg. pani powedziala , ze mam 2 ! -.- Ja nawet nei wiem jakim cudem skoro ona bierze pod uwage sprawdziany i kartkowki ... Przez te całe półrocze miała same 3+ ze spr. tylko jedną 2+ ze spr. co mi pół punkta brakło do 3 ze spr. , a z kartkówek mialam prawie same 5 rzadkość to była 3 , nie mialam ani jednej dwójki z kartkówki tylko jedną 1 , a sumując jedynki z tego polrocza to miałam je max 3 . Nie więcej . Co o tym myslicie ?