Mój młody kotek Alex wczoraj wieczorem wymiotował kurczakiem, dziś nie chce jeść (a jest żarłokiem), tylko troszkę wody pije. Po za tym, zawsze rano miauczał pod drzwiami, żeby do niego iść, latał po domu jak poje*any i męczył mojego drugiego, starego kota. Rudzielec, czyli Alex leży teraz w swoim ukochanym pudełku, i jest bardzo ospały. Co mu jest..? .-.