Mam problem. Od dziecka bardzo przeszkadza mi 1 ząb. Jest to kieł górny. Bardzo wystaje, kaleczy mi usta, bardzo mi on przeszkadza w funkcjonowaniu. Wiem że 1 sposobem jest aparat. Ale ja NIE CHCE nosić aparatu z powodu 1 zęba. Po pierwsze nie mam na to pieniędzy, po drugie nie chce cierpieć kilka lat, po trzecie nie zależy mi bardzo na prostych zębach. Inne zęby są ok, ale ten kieł mi bardzo przeszkadza i go bardzo nie lubię. Byłam już u 2 dentystów ale powiedzieli mi że nie usuną bo jest to zdrowy i najsilniejszy ząb. Za kilka miesiecy mam zabieg usunięcia 2 ósemek w klinice. Czy tam mi usuną tego kła? Czy wy też macie z tym problem?