Kiedy coś dzieje sie w moim życiu czego od zawsze sie bałam lub obbecnie sie boje i nie potrafie sobie z tym poradzic psychicznie to zaczynam sie dusic. Moj oddech jest strasznie przyspieszony lub poprostu brakuje mi tchu. Cieżko je przecodze i znoszę, nie chce nikomu o nich mowic. Zdarzyło mi się zemdlec z niedotenienia albo stracic kontakt ze wszystkim co sie dookoła mnie dzieje. Co to jest i jak sobie z tym radzić?